Niejaki Adam Szejnfeld, pan poseł z Platformy Obywatelskiej, skromnie odmówił zaszczytnego miana żołnierza, pana premiera Donalda Tuska.
Rzadko się zgadzam z panem, panie Adamie, ale tym razem ma pan całkowitą rację. Wszak określenie, jakie pasuje najlepiej do opisania pana znanej powszechnie z mediów funkcji, to po prostu przydupas.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz